Witajcie kochani w listopadzie! Mówi się, że to najbardziej ponury i smutny miesiąc w roku. Coraz szybciej robi się ciemno, jest zimno, drzewa gubią ostatnie liście… Na szczęście można odwiedzić bibliotekę, wypożyczyć książki i… CZYTAĆ
W tym miesiącu proponuję Wam do przeczytania Książkę „Sto nasionek, które pofrunęły” Isabel Minhos Martins z ilustracjami Yary Kono. Jest to historia pewnego drzewa i jego nasionek. Dowiadujemy się z niej, co dzieje się z nasionami drzewa niesionymi przez wiatr w różnych kierunkach.
A z zadań praktycznych proponuję Wam wykonanie jesiennego drzewa.
Będziemy potrzebować:
- kartkę z bloku
- klej
- brązowy pisak lub kredkę
- różne nasiona lub przyprawy (co tam znajdziecie w kuchni)
Na kartce rysujemy pień drzewa z gałęziami. Koronę drzewa (czyli puste gałęzie) smarujemy klejem i posypujemy ziarenkami. Pod drzewem tez smarujemy klejem i wysypujemy ziarenka. Wszystko dokładnie przygniatamy – żeby dobrze się trzymało. I mamy piękne jesienne drzewo. (Możecie dodać mu nieco kolorów i pomalować ziarenka farbkami).
Pamiętajcie – nie możemy się spotykać, ale biblioteki są czynne i zapraszają Was po książki!