W poniedziałek, 8 kwietnia, w budynku głównym Miejskiej Biblioteki Publicznej, odbyło się spotkanie z Iloną Wiśniewską, autorką reportaży „Białe. Zimna wyspa Spitsbergen”, „Hen. Na północy Norwegii” oraz „Lud. Z grenlandzkiej wyspy”.
Polonistka i fototechnik z wykształcenia od 2010 roku mieszka w Norwegii. Jednak życia na północy nauczyła się na Spitsbergenie, gdzie zaczęła się jej przygoda z mroźnym klimatem. Osada, w której mieszkała, to był prawdziwy tygiel kulturowy. Mieszkańców wiele różniło, a czy coś łączyło? Według Ilony Wiśniewskiej, to chęć poznania nowego miejsca, sprawdzenia siebie i wreszcie praca zarobkowa. Potem autorkę zafascynowała północna Norwegia. Pusta, wyludniona i piękna, chociaż trochę straszna. Zimno jej nie przeszkadzało, bo – jak przyznała – to kwestia odpowiedniego ubioru. Poza tym jest ono bardzie suche niż to jakiego doświadczamy w Polsce, a przez to zdrowsze.
Ludzie, których tam spotkała byli otwarci i zainteresowani jej osobą. Mieli do opowiedzenia mnóstwo ciekawych historii, więc nie mogła przepuścić takiej okazji i ich nie spisać. Z kolei w książce „Lud. Z grenlandzkiej wyspy” opisała swój pobyt w jednym z domów dziecka, gdzie pracowała jako wolontariuszka. Wiedziała, że próba opisania całego terytorium Grenlandii skończy się fiaskiem. Dlatego wybrała miejsce, leżącą nieco na uboczu wyspę, w którym jak w soczewce skupiało się wszystko o czym chciała napisać. Oddała Grenlandczykom głos, aby to oni opowiedzieli o swoim kraju i życiu. Uczestnicy spotkania w bibliotece mogli dowiedzieć się m.in.: dlaczego noworodkom nadaje się imiona po zmarłych, jaki Grenlandczycy mają stosunek do śmierci, czy do ciszy można się przyzwyczaić i czym ich kultura różni się od naszej.
Podczas spotkania nie zabrakło także pytań ze strony publiczności, którą interesowało co tak bardzo zafascynowało reporterkę w zimnym północnym rejonie Europy, że postanowiła tam zamieszkać, jak wygląda życie codzienne mieszkańców, gdzie pracują i jak spędzają czas wolny. Jak to się dzieje, że są tak pogodni i pozytywnie nastawieni do życia, chociaż żyją w miejscach, gdzie światło słoneczne nie dociera zbyt często.
W trakcie spotkania można było obejrzeć fotografie autorstwa Ilony Wiśniewskiej, które stanowiły wspaniałe uzupełnienie rozmowy z autorką.
Spotkanie współfinansowane było z budżetu Instytutu Książki w ramach programu Dyskusyjne Kluby Książki.