Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki – 27.10.2021 r.
Akcja kryminału Anny Kańtoch toczy się w Rokitnicy, wsi w okolicach Żywca. Miejscowy proboszcz znajduje na torach kolejowych zwłoki młodej kobiety. Nikt jej nie zna i nikt nie wie po co przyjechała do ich miejscowości. Śledztwo prowadzi, przysłany z Bielska –Białej, kapitan Witczak. Nie ma łatwo, bo miejscowi niechętnie współpracują. Ludzie ukrywają swoje sekrety i nawzajem kryją się przed „obcymi”. Czy makabryczna zbrodnia sprzed lat ma coś wspólnego ze śmiercią nieznajomej? Co odkryje proboszcz, który prowadzi swoje własne dochodzenie? Czy odkryje zagadkę „przeklętej parafii”? Pytania się mnożą, a śledztwo się toczy w iście ślimaczym tempie.
Kańtoch wspaniale oddała atmosferę wsi z lat osiemdziesiątych. Czytelnicy, którzy pamiętają PRL odnajdą tutaj liczne odniesienia do tego czasu.
Nie ma tu szaleńczych zwrotów akcji, pościgów, strzelaniny. Są natomiast wnikliwe opisy ludzi i miejsc, zaprezentowane zgrabnym literackim językiem. Dla wielbiciel takiego rodzaju kryminału, to pozycja godna polecenia.
