Na majowym spotkaniu DKK w Tczewie członkowie rozmawiali o powieści „Nasze dusze noce” amerykańskiego pisarza, Kenta Harufa.
Książka opowiada historię pary sąsiadów, Addie i Louisa. Oboje po siedemdziesiątce, przeżyli stratę swoich partnerów życiowych i wyprowadzkę dzieci. Żyją samotnie, próbując wypełnić powstałą pustkę.
Pewnego dnia Addie, przełamując wstyd, odwiedza Louisa i proponuje mu wspólne spędzanie nocy. Nie chodziło o seks, ani o romans, ale o obecność, która pozwoliłaby przetrwać do rana. Każdej nocy kładą się obok siebie, rozmawiają, wspominają . Od razu zdają sobie sprawę, że przebywając razem są w stanie uciec przed samotnością i rutyną życia. Z czasem spotykają się także w ciągu dnia. Spacerują, wyjeżdżają na wycieczki. Żyjąc w małym miasteczku liczą się z tym, że prędzej czy później staną się obiektem plotek. Jednak nic sobie z tego nie robią, uważając , że nie czynią nikomu krzywdy. A dojrzały wiek nie może być przeszkodą w poszukiwaniu szczęścia. Innego zdania są ich dorosłe dzieci, do których docierają informacje o relacji rodziców. Szczególne syn Addie reaguje bardzo gwałtownie, wprost zabraniając matce spotkań z Louisem. Taka postawie Jamiego szczególnie oburzyła uczestniczki spotkania DKK. Nie potrafił cieszyć się szczęściem matki. Jakby chciał ją ukarać za własne problemy i brak umiejętność radzenie sobie w życiu. Addie i Louis musieli stanąć przed wyborem mniejszego zła. Jaką decyzję podejmą? Czy ich relacja przetrwa wbrew presji rodziny?
Książka bardzo podobała się członkiniom DKK. Prosta, oszczędna w słowach i urokliwa opowieść o samotności, potrzebie bliskości w każdym wieku. O życiu.
Powieść Kenta Harufa została zekranizowana. Główne role zagrali Jane Fonda i Robert Redford. Kilka osób obecnych na spotkaniu obejrzało ten film, więc mogliśmy porozmawiać o podobieństwach i różnicach w przedstawieniu tej wzruszającej historii.